Klasa 3 G

Jak nas często duchy nawiedzają... Widać, że forum umiera, jak takie posty są coraz częstsze...

Wy i tak mnie nie zrozumiecie, ale co tam...
Nazywam się Wojtek i jestem bardzo smutny. Wręcz mHroCZnY...
Tnę się i jestem zbyt inteligentny, by żyć w tym padole łez, więc idę się zabić z ciuchami w ...

Szokujące, c'nie??
A Ty to kto?
Też napisz coś o sobie...

Jest to nasz kolega z klasy, wielki mój przeprzyjaciel. O dziwo, naprawdę na imię ma właśnie Piotr.

Ja do dwujęzycznej lazłem między innymi dla hiszpańskiego... Jak możecie też mieć, to bierzcie, przyda się...

To takie krzywe, grube, futrzaste, dzikie i wszystkożerne, co mi po domu sieje zagładę... Dziwne bydlę, bałbym się, co mogłoby zrobić z takim kotkiem...

Może Kwiścioń by się nimi zainteresował Very Happy

... On lubi koty, tylko wolno się gotują^^ A tak na serio, ja zawsze marzyłem o kocie... Ale jak już była okazja, to pojawił się dziki Kropulec.... Ech... Wi ...

Wkrętu-wkrętu, Bateryjko^^

Skiszone to... Zajmę się tym, ale niczego nie obiecuję... I nie narzekać mi tu na adminów, Wy nie bylibyście lepsi!!!

Jasiu po prostu użył radykalnych stwierdzeń do pokazania swoich, jak sam podkreslił, radykalnych poglądów... Niektórym się to może nie podobać...

W Twoim, jak to już zauważyłaś, chorym umyśle jednak istnieję, mam Actimele i je piję... Zatem jestem odporny na tą też w końcu wyimaginowaną chorobę...

Tak, bo one są mniam mniam i tylko by je jeść... Niekoniecznie szaszłyk, może być gulasz... Albo dewolaj Wink

...

Ale ja nie, ja piję Actimel i poza tym nie istnieję...

A co

... Znam się na permamentności jak mało kto... Znajdź wybitniejszego fachowca w dziedzinie permametnologii niż ja, nie znajdziesz Wink

...

Ty też jesteś permanentna, Elajzo... Każdy ma w sobie coś permamentnego, naprawdę... Ty też masz... Więc niech mi tu nikt nie wkręca, bo jak Wiadukt jest permanentnym kłamcą, to już nie ma wyjątków...

Och, Elajzo, ja przecież, zawsze mam rację Very Happy

... Co prawda, jestem też permanentnie złośliwy, ale to się zdarza...

Czyli uraz z dzieciństwa masz... Takiego złego psa ja już bym na szaszłyk przerobił... Ja raczkowałem i jeździłem na prawdziwej sztańskiej machinie, jaką był odkurzacz... Harley mojego dzieciństwa :wi ...

Nie przekonasz mnie, i tak wiem swoje Very Happy

.... Jesteś strasznie permanentny i żaden fakt tego nie zmieni...

Jesteś, Wiadukcie, i permamentna, i permamentny, możesz sobie jeden z dwóch wybrać, jak bardzo chcesz Wink

...

Według mnie te wszystkie dysy zostały wymyślone przez psychologów, by móc zarabiać na leniwcach... Ale to tylko moje stanowisko... Może istnieje coś takiego, ale na taką skalę to właśnie oni rozdmucha ...

Nie zrobiłem tego, ale się domyślam: masę??? To by potwierdzało moją chorą teorię nr 1... Że chłopak wbija na różne fora i to wpisuje, co jest wstrętnym, okropnym spamem... Jeszcze gorzej, jak to loso ...

Ty mnie, Qrczak, nie strasz, że mi coś pozmieniasz, bo ja sobie mogę spokojnie to później odmienić... Admin to admin... A Ty, Wiadukt, siedź cicho, bo też Ci coś, permanentna kłamczucho, pozmieniam...

Nie mówię, że nie istnieje, ale kiedyś nie istniał... Wszystko przez postęp cywilizacyjny... Zresztą w wielu przypadkach jest to po prostu lenistwo, a nie jakaś prawdziwa choroba...

Przykro mi, ale żadna z tych propozycji mi nie odpowiada... Zamierzam zostawić sobie oba słowa, ani jednego się nie pozbędę...

Nie mówię, że nie miałeś, wręcz wiem, że miałeś, ale o jego wykonaniu nie miałem pojęcia... A jak zostaje permanentnie, to razem z kłamaniem...